Autokar Mińsk – Warszawa i nowe życie rodziny Kowalczuków w Łowiczu

  • 11 marca, 2025
  • 4 min read
Autokar Mińsk – Warszawa i nowe życie rodziny Kowalczuków w Łowiczu

W małym mieszkaniu na obrzeżach Mińska, stolicy Białorusi, Anna i Piotr Kowalczukowie zmagali się z trudnościami dnia codziennego. Piotr, mechanik w lokalnym warsztacie, zarabiał zbyt mało, by zapewnić rodzinie stabilną przyszłość, a Anna dorabiała jako korepetytorka. Mieli dwoje dzieci – 10-letnią Olgę i 4-letniego Mikołaja – i marzyli o lepszym życiu dla nich. „W Białorusi czuliśmy, że nie ma dla nas perspektyw” – wspomina Anna.

Decyzja o wyjeździe

Pewnego dnia Piotr postanowił poszukać pracy za granicą. Po długich rozmowach z Anną wybór padł na Polskę – kraj bliski kulturowo i oferujący możliwości zawodowe. „Słyszałem, że w Polsce jest praca dla ludzi z moim doświadczeniem” – mówi Piotr. Za pomocą agencji pracy znalazł ofertę w jednym z zakładów produkcyjnych w Łowiczu znanym z przetwórstwa owocowego, i podjął decyzję o wyjeździe. Wszystko zaczęło się z autokaru relacji Mińsk – Warszawa. Anna została w Mińsku z dziećmi, które jednak później zamieszkały u dziadków, jednak o tym opowiemy w dalszym ciągu.

Pierwsze kroki Piotra w Polsce

Piotr przyjechał do Łowicza sam. Początki nie były łatwe – nie znał języka i musiał odnaleźć się w nowym środowisku. „Tęskniłem za rodziną, ale wiedziałem, że robię to dla nas wszystkich” – opowiada. W zakładzie szybko znalazł wsparcie wśród współpracowników. „Ludzie byli życzliwi, pomogli mi się wdrożyć” – dodaje. Pracował ciężko, a niemal od razu zaczął odkładać pieniądze, by sprowadzić rodzinę.

Przyjazd Anny

Po pół roku stabilnej pracy Piotr zaprosił Annę do Polski. „Bałam się tego kroku, ale kiedy zobaczyłam, jak dobrze radzi sobie Piotr, poczułam spokój” – wspomina Anna. Zakład, w którym pracował jej mąż, zaoferował jej stanowisko koordynatora pracowników rosyjskojęzycznych. „Nie spodziewałam się, że tak szybko znajdę pracę” – mówi z uśmiechem. Para wynajęła skromne mieszkanie w Łowiczu i zaczęła budować nowe życie. „Tu wszystko jest inne – spokojniejsze, bardziej uporządkowane” – zauważa Anna.

Rozłąka z dziećmi

Najtrudniejsza była tęsknota za Olgą i Mikołajem, którzy zostali pod opieką dziadków w Białorusi. „Rozmawialiśmy z nimi codziennie przez telefon, ale to nie zastąpiło bliskości” – mówi Piotr. Anna i Piotr pracowali intensywnie, by jak najszybciej stworzyć warunki do sprowadzenia dzieci. „Każda złotówka była odkładana z myślą o nich” – dodaje Anna.

Ściągnięcie dzieci do Polski

Tuż przed rozpoczęciem roku szkolnego, po kilku miesiącach oszczędzania, rodzina Kowalczuków była gotowa się połączyć. Olga i Mikołaj przyjechali do Łowicza. „To był najszczęśliwszy moment w naszym życiu” – wspomina Anna. Starsza córka, Olga, rozpoczęła naukę w polskiej szkole. „Na początku martwiłam się o język, ale nauczyciele i koledzy bardzo mi pomogli” – opowiada Olga. Mikołaj trafił do przedszkola, gdzie szybko się zaaklimatyzował. „Uwielbia bawić się z innymi dziećmi” – śmieje się Piotr.

Zadowolenie z życia w Polsce

Rodzina jest zachwycona warunkami życia w Polsce. „Zarobki są znacznie lepsze niż w Białorusi, a praca stabilna” – mówi Piotr. W zakładzie czują się docenieni, a atmosfera jest przyjazna. „Szefostwo dba o nas, a my dajemy z siebie wszystko” – dodaje. Koszty życia są przystępne, co pozwala im na oszczędności i lepsze życie. „Możemy zapewnić dzieciom edukację i przyszłość, o jakiej marzyliśmy” – podkreśla Anna.

Plany na przyszłość

Kowalczukowie snują ambitne plany. „Chcemy kupić własne mieszkanie i zostać w Polsce na stałe” – mówi Piotr. Cieszą się stabilnością, życzliwością ludzi i poczuciem bezpieczeństwa. „Polska dała nam szansę, której nie mieliśmy w Białorusi” – podsumowuje Anna. Ich historia to dowód, że ciężka praca i determinacja mogą odmienić los. W Łowiczu znaleźli nie tylko pracę, ale i dom – miejsce, gdzie są szczęśliwi i pełni nadziei na przyszłość.

Poszukujesz pracowników? Kliknij ten link żeby przejść na stronę główną i wypełnij krótki formularz. Po wypełnieniu formularza skontaktujemy się z Tobą, wyjaśnimy szczegóły, damy odpowiedzi na pytania i znajdziemy dla Ciebie pracowników!